Nie
wiem, czy mój Anioł Stróż ma jakieś imię, podobne do imion
aniołów z najwyższej półki niebiańskiej hierarchii, Michała,
Gabriela i Rafała, ale jeśli nie ma, to mogę nazywać Go –
Jastrzębski.
*
Dawno
temu, kiedy prowadziłam własną firmę, zadzwonił do biura
mężczyzna, który przedstawił się takim nazwiskiem jako pracownik
Ministerstwa Finansów i spytał pracownicę, która odebrała
telefon, czy mamy zezwolenie na przeprowadzenie loterii promocyjnej,
którą właśnie ogłosiliśmy. Loteria miała niewielki zakres,
więc nawet nie przyszło mi do głowy, że może być potrzebne
jakieś zezwolenie.
Obawiałam się,
że za telefonem mogła stać któraś firma konkurencyjna, tym
bardziej więc formalności należało dopełnić. Przestudiowałam
odpowiednie przepisy i bez trudu zdałam w Ministerstwie Finansów
egzamin z ich znajomości, podchodząc do niego w nobilitującym
towarzystwie przedstawicieli Totalizatora Sportowego oraz Reader's
Digest, i do dziś pamiętając, że organizator loterii ma obowiązek
korzystać z bębna losującego.
Po
zakończonym egzaminie postanowiłam odszukać pana Jastrzębskiego.
Komórka do spraw gier losowych oraz zakładów wzajemnych
umiejscowiona w podziemiach budynku Ministerstwa Finansów nie była wielka, więc
odszukanie tej osoby nie powinno było być trudne. Okazało się
jednak, że nikt o takim nazwisku nie był w niej znany, a co więcej
w całym ministerstwie nie pracował żaden człowiek tak nazywający
się.
Wróciłam
więc do domu, dokończyłam loteryjne dzieło, oczywiście nie
zapominając o zastosowaniu bębna losującego, a zaprzyjaźniona radczyni prawna, z
której porad często korzystałam, poradziła mi, żebym w przyszłości,
zanim zacznę realizować swoje liczne pomysły, najpierw
konsultowała je z nią. Swój wywód zakończyła słowami: - Ale
teraz przynajmniej wiesz, jak się nazywa twój Anioł Stróż!
*
Dzisiaj
Kościół obchodzi oficjalne coroczne wspomnienie świętych Aniołów
Stróżów, o których ja pamiętam nie tylko od święta.
Niezależnie od tego jak mój niebiański opiekun nazywa się
naprawdę, mam mu sporo do zawdzięczenia, o czym już kiedyś
pisałam w notce [Czasami upadam].
Tak
mówi Pan: "Oto Ja posyłam anioła przed tobą, aby cię
strzegł w czasie twojej drogi i doprowadził cię do miejsca, które
ci wyznaczyłem. Szanuj go i bądź uważny na jego słowa. Nie
sprzeciwiaj się mu w niczym, gdyż nie przebaczy waszych przewinień,
bo imię moje jest w nim. Jeśli będziesz wiernie słuchał jego
głosu i wykonywał to wszystko, co ci polecam, będę
nieprzyjacielem twoich nieprzyjaciół i będę odnosił się wrogo
do odnoszących się tak do ciebie. (Wj 23, 20-22)
Aniele,
pozdrawiam! :)
02.10.2015
.